Najnowsze badania a komunikaty mediów
Twierdzi on jednak, że liquidy poszczególnych marek różnią się pod tym względem. Dla otoczenia będzie jednak najważniejsze zlikwidowanie strumienia bocznego wydobywającego się z normalnych fajek. To właśnie w nim zawierają się najgorsze i w największej ilości substancje typu smoła lub nikotyna. Palacz wdycha tylko strumień główny zawierający znacznie mniejszą ilość chemikaliów szkodliwych dla życia człowieka. Według badań dr. Konstantinosa Farsalinosa z Grecji wynika, że e-papierosy nie szkodą sercu ani układowi krążenia. Tego typu informacje można też znaleźć na stronie http://www.e-papieros.edu.pl Co więcej badania na grupie ludzi aktywnie palących, od co najmniej pół roku wykazały, że zdrowie fizyczne e-palaczy jest porównywalne z osobami niepalącymi, w przeciwieństwie do palaczy normalnych papierosów. Ich układ krążenia oraz płuca nie były w stanie wpompować takiej samej ilości powietrza do serca. Największe obawy budzi jednak wdychanie glikolu propylenowego i gliceryny. Są to substancje nośne, z których wykonuje się liquidy.
Prawda o e-paleniu
Tak naprawdę to one są podgrzewane i ulatniane wraz z nikotyną i substancjami urozmaicającymi smak. Są powszechnie stosowane w inhalatorach na astmę. Jednak dawka w inhalatorach jest znacznie mniejsza, poza tym okres użytkowania jest krótszy( kilka wdechów na dzień). Jako że e-papierosy zostały wynalezione w 2003 (a przynajmniej dzisiejsza generacja) nie można było przeprowadzić długotrwałych badań na wpływ glikolu na organizm człowieka. Jedynymi efektami ubocznymi znalezionymi przez prof. Riccardo Polosa jest przemijający kaszel i uczucie suchości. Także i ilość oraz różnorodność badań nad e-papierosami jest stosunkowo niska. Wyniki jednoznacznie jednak stwierdzają, że w porównaniu do klasycznych papierosów, so one znacznie zdrowsze oraz tańsze. Zostały one stworzone w celu wspomożenia walki z nałogiem nikotynowym. I jeśli są w tym celu używane, zostaną one postawione w bardzo pozytywnym świetle.