E-palenia i badania
Jakie są fakty? proszę bardzo : najistotniejszą różnicą między normalnym i nowoczesnym papierosem elektronicznym jest niewystępowanie - brak procesu spalania. Nie zapominajcie – to wyjątkowo znaczące, jeżeli analizujemy szkodliwe działanie danego specyfiku. Jeśli chodzi o spalanie, to podczas jego trwania kształtuje się mniej więcej ponad sześć tysięcy (sic!) szkodliwych paskudztw smolistych. W przypadku nie mamy tej sytuacji powoduje, że bezpieczniejszy jest dla nas e-papieros. Kilka ładnych lat temu ogólnoświatowa Agencja do spraw Żywności zredagowała spis dziewięćdziesięciu związków chemicznych istniejących w dymie fajek, jakie typuje się za niebezpieczne. Tylko siedem elementów z tego pojawia się w liquidzie. Mam na myśli np. aceton oraz akroleinę. w oparach e-papierosa nie ma rozbudowanych elementów, jakie są normalnym elementem substancji smolistych emitowanych z papierosa tytoniowego oraz niebezpiecznego kadmu.
Uzależnienie od nikotyny
Osoby uzależnione od groźnej nikotyny, zmieniające ze zwyczajnych fajek na e-papierosy wdychają dużo mniej związków niebezpiecznych dla zdrowia w zestawieniu elementów z dymu normalnego papierosa. Więc argument, że niby e-papieros ma być jeszcze bardziej szkodliwy od zwykłego jest wyssany z palca po prostu, tak samo jak twierdzenia, że nie ma wystarczającej ilości badań – nie wiem ile produktów w ostatnich latach tak dokładnie przebadano jak naszego papierosa elektronicznego właśnie! Setki raportów i opracowań to najwidoczniej zdaniem co poniektórych wciąż mało. Już nawet nie wspomnę o innych zaletach jak brak dymu, brak ryzyka podpalenia czegoś od niedopałka i tym podobne fakty, które przemawiają za e-paleniem.